ANDRZEJ PILIPIUK  

©DIANAKOSEL

Droga do Nideros

Powieść zaczyna się w czasach współczesnych (XXI wiek). W stronę Ziemi leci rój meteorów antymaterii, ludziom na ratunek zostaje zaledwie kilka godzin. Nauczyciel informatyki - Marek, pomaga nastolatkowi Staszkowi. Gdy wydaje im się, że zaraz zginą, spotykają kosmicznego wędrowca - Skrata, który potrafi przenosić ludzi w przeszłość.

Do szesnastowiecznej Norwegii zostaje przeniesiony sam Marek. Łasica Ina wyznacza mu zadanie - odnaleźć Alchemika Sebastiana, a następnie Oko Jelenia.

Nazwa "Nidaros" okazuje się skrywać współczesne miasto Trondheim. Główny bohater znajduje dwóch norweskich kolegów, równocześnie odkrywając, że bez żadnych problemów rozumie i mówi w ich języków. Zatrudnia się w kamieniołomie.

Pewnego dnia, poznaje w oddali kurtkę Staszka i głos łasicy. Ta chciała zmusić chłopaka do zabójstwa starszego znajomego, który zwlekał z wykonaniem zleconego przez nią zadania. Staszek nie wykonał jej polecenia, a oboje wyjaśnili jej przyczynę opóźnienia (praca, konieczność zdobycia pożywienia)...